10. DZIEŃ OKUPACJI wtorek 22.12.81 r.

10. DZIEŃ OKUPACJI wtorek 22.12.81 r.

KRONIKA
DZIEŃ 9/10, 21/22 XII 1981, s.1
61

[161 cd.] TEKSTY. # Wśród klepsydr przed kościołem na ul. Łobzowskiej ozalitowa odbitka w kolorze filetowym form. A5: rysunek krzyża i napis, rozłożony centralnie, dużym literami, pisanymi ręcznie: 13 grudnia, PZPR, bez żalu – NARÓD. #

WIERSZYK. # Napadły raz orła WRONy, / ograbiły go z korony. / Orzeł na to w języku WRON: / “Paszli won”!

FAKTY. # Kilka 4 lub 5-osobowych patroli na mieście, rozmaicie umundurowanych. Jeden z nich kontrolował samochód jadący w kierunku Zakopanego. # Kilka dni temu zlikwidowano wystawę o Piłsudskim na M. Rynku. # W kiosku PTTK na Grodzkiej są do kupienia jeszcze dwa ostatnie popiersia Piłsudskiego,

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.162

[162] produkcji BORT PTTK. [197] # Na korytarzu Urz. m. Krakowa i KK SD plakaty z gen. Sikorskim. Ten więc nie został wyklęty? # W kiosku Ruchu ostatni numer “Miesięcznika Literackiego” z pierwszym fragmentem publikowanej wcześniej tylko poza cenzurą ostatniej powieści Hłaski “Palcie ryż każdego dnia” [198] i kilkoma artykułami dotyczącymi historii PRL. # Zezwolenia na wyjazd 22.12 dawano każdemu, kto chciał. Także księżom, którzy wyjeżdżali do rodzin lub do pracy, gdzie kierowały ich władze kościelne. Petent musiał napisać podanie do Urzędu Dzieln. wg ustalonego wzoru, zawierające: dane osobowe petenta, dokładny adres miejsca, gdzie chce wyjechać i cel wyjazdu. Podanie potwierdzał zakład pracy. Po odstaniu 2-3 godzin w kolejce urzędnik spisywał dane z podania do specjalnego zeszytu, sprawdzał dowód osobisty i wypisywał przepustkę na powielonym //a więc nie wszystkie powielacze są nieczynne!// druczku, o treści następującej: “Pieczątka Urzędu. Kraków, dnia…. Decyzja nr /np. SA/1/1053/81. Na podstawie § 2 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 13 grudnia 1981 r. w sprawie zezwolenia na zmianę miejsca pobytu w czasie obowiązywania stanu wojennego oraz zasad i trybu postępowania w tych sprawach /Dz. U. nr 14 poz. 85/ zezwalam – odmawiam udzielenia zezwolenia … /wymienić komu/ … na zmianę miejsca pobytu z miasta Krakowa do miejscowości … w czasie od … do … Decyzja niniejsza jest ostateczna. Pieczęć okrągła z orłem, pieczęć urzędnika i jego podpis. Pow. UD Śródm. 21.XII.81 Nr 586/81 Nak. 1000 x.” W pierwszych dniach stanu woj. – pobierano za to opłatę skarbową, z czego potem zrezygnowano. Czasem przepustki odmawiano. Wczoraj także niektórym osobom odmawiano przepustek, bez podawania przyczyny. Zależało to podobno od humoru urzędnika. Urzędniczka powiedziała, że sama chęć odwiedzin rodziny to za słaby powód do wyjazdu. Wobec tego petentka napisała od razu drugie podanie, iż jedzie do chorej matki i ta sama urzędniczka dała jej zezwolenie. # Zapieczętowano lokal ZPAP [199] w Krakowie i całkowicie zawieszono działalność Zarządu. Wydaje się jedynie paczki, jakie nadeszły dla plastyków z RFN. # W jednym z krakowskich instytutów naukowych pracownice lepią zabawki na choinkę i karnawałowe czapki dla dzieci. Dochód z ich sprzedaży przeznaczą na pomoc internowanym. Pośredniczą również w spieniężaniu ofiaro-

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
3

[163] wywanych na ten cel prac plastycznych. # Do Krakowa przyjechały 2 samochody z paczkami żywnościowymi z Norwegii. # Mężczyzna, koło 40-tki, wykszt. zawodowe, świetnie orientuje się w godzinach i pasmach nadawania audycji polskich przez RWE, Paryż, Kanadę, Głos Am., BBC. # Gabloty przed lokalem KK SD na ul. Batorego są zupełnie puste. # Fatalnie kursują tramwaje. # Przystanek tramwajowy w centrum miasta zupełnie nie jest uprzątnięty ze śniegu. # Od kilku dni pod Bankiem Pekao na Rynku Gł. nie ma koników. # Sp-nia Mieszkaniowa Piast wywiesiła w swoich domach informację dla mieszkańców z numerami pogotowia ratunkowego, technicznego itp., z jakimi można łączyć się w wydzielonych budkach telefonicznych. //Informacja jest powielana w Sp-ni, a więc i tam jest czynny powielacz.// # 100metrowa, dość gęsta kolejka po wódkę. # Ceny: orzechy 500 zł kg, wiązanka bazi 50 zł, drzewko 1 m z gałązek jodły 300 zł, ryby dla pracowników załatwiane przez zakład pracy po 250 zł kg, zamiast po 160 zł. # Mechanik, który przyszedł na fuchę do domu, żartuje: koledzy śmieją się, że  mnie zamkną, bo chodzę z białą bronią /z narzędziami/.

ZE ŹRÓDEŁ WIARYGODNYCH. – # Rozwiązanie ZMD nastąpiło pismem z 16 bm. Przyszli urzędnicy z Wydz. Społ.-Administracyjnego urzędu Miasta, kiedy lokal ZMD był pełny. Było jakie. 30 osób, właśnie słuchali Wolnej Europy, a w budynku odbywało się Prezydium KK SD. Wytłumaczono urzędnikom, że własnością ZMD jest tylko zepsuta maszyna do pisania i lampy. Reszta jest własnością KK SD, lokal jest SD, więc nie mają co przejmować ani plombować. Prezydium KK oświadczyło także, że przejmuje cały zarząd na majątkiem ZMD. Urzędnicy powiedzieli, że wrócą po porozumieniu się z Prezydentem Miasta, ale nie przyszli. Kubiak powiedział, że nie wyklucza, że ZMD zostanie przywrócone, bo będzie potrzebna “opozycyjna” organizacja młodzieżowa. Związkiem takim będzie łatwo kierować przez SD. Mają być zniesione organizacje studenckie i powstać ma jedna organizacja – związek studentów polskich. # W czwartek 17.12 odbył się marsz grupy ok. 500 osób z pl. Centralnego w N. Hucie w kierunku

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
4

[164] Kombinatu. Grupa została zaatakowana przez ZOMO, za którymi szło wojsko. Po rozpoczęciu ataku wojsko rzuciło się na ZOMO. Żołnierzy wymieniona na inny oddział. //Uwaga: to ma iść do “LUDZIE MÓWIĄ//. # Na 29.12 zapowiedziano Prezydium CK SD. # Na posterunku MO bałagan większy niż zwykle, “wojny” w ogóle nie widać, szwenda się mnóstwo ludzi. #

LUDZIE MÓWIĄ # PR podało, że Huta K-ce strajkuje. # Trzy wydziały HiL są dalej zamknięte, m.in. tlenownia. Gil siedzi tam nadal. Podobno także działaczka Sol. Bilik. [200] # Gil ukrywa się w konsulacie amerykańskim na Stolarskiej. # 17.12 po mszy w Kośc. Mariackim robotnicy śpiewali hymn polski i międzynarodówkę. [201] # W trakcie rozpędzania tłumu po mszy w Kośc. Mariackim red. Niemiec został pobity przez ZOMOwca. Inna wersja: Niemiec pobił i przewrócił ZOMOwca. # Aresztowani naukowcy, intelektualiści i artyści są w obozach pracy w Bieszczadach. # Proboszcz z N. Huty został aresztowany za odprawianie mszy w HiL. # Aresztowano cały Senat UŚ z wyj. rektora i prorektorów. # Żona internowanego w Wiśniczu dostała krótki list, ocenzurowany przez zamazanie różnych słów czarną farbą, że w więzieniu jest ciepło i dobrze. # Żołnierze biorący udział w akcjach mają broń tak zabezpieczoną, że nie mogą strzelać. Odbezpieczenie broni jest możliwe tylko w koszarach. # Na drzwiach mieszkań ktoś pisze znaki, np. dwójkę rzymską i kółko. Kiedy przyjdą ruscy żołnierze – tu będą rozstrzeliwać. Inna wersja: na drzwiach mieszkań urzędników partyjnych ktoś rysuje czarne krzyże. # Adwokat poradził kobiecie, której mąż zniknął, żeby złożyła podanie na Mogilską z prośbą o informację. Wyrzucili ją stamtąd bez żadnej informacji. # Z UJ koszami wynoszono oddane legitymacje partyjne. # W najbliższych dniach mają się zabrać za chłopów, za dostawy. # PR jeszcze w piątek demontowało “głupią plotkę” o internowaniu Kubiaka i Łabędzkiego/?/ z Biura Politycznego. # Jak doniosła prasa, pierwsze posiedzenie Sekretariatu KC PZPR odbyło się dopiero 19.12. # W KD PZPR Śródmieście jest popłoch. Od tygodnia nikt nic nie robi, wszyscy na coś czekają, nic się nie dzieje. # W dniu 17 lub 18.12 podano w dtv, że wojewodowie

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
5

[165] odwołali iluś tam naczelników gmin oraz //uwaga! sekretarzy komitetów miejsko-gminnych PZPR. //Interpretowane to jest jako utrata przez partię wszelkiego znaczenia. // # RWE przedpołudniem podała, że Jaruzelski ma dzisiaj złożyć ważne oświadczenie. # Władze likwidowały po 13.12 te organizacje, które złożyły niewłaściwe oświadczenia lub nie złożyły żadnych. Rada Krajowa ZMD obradowała permanentnie w W-wie przez 3 dni, ale nie wydała żadnego oświadczenia. Więc ZMD zawieszono. # Życie Literackie ma być wkrótce wydawane, bo Machejek jest człowiekiem, który może je teraz prowadzić. # Wykłady dla studentów mają zacząć się w październiku 82. Do tego czasu studenci mają być objęci przymusem pracy w innych województwach, połączonym z szkoleniem ideologicznym. # Niektórzy decydują się jechać na święta poza Kraków bez przepustek. Mało prawdopodobne, żeby ich zatrzymano. # Dziś, jutro, mają coś rzucić do sklepów. # Będzie wymiana pieniędzy. # 1 dol. = 700 zł. #

OPINIE. # W sklepach wszystkiego jest pełno. #

DOWCIPY. # Dlaczego Jaruzelski się nie pokazuje? Bo pisze “Mein Kampff”. # Początki potrójnego tytułu, pod jakim wychodzi codzienne pismo w Krakowie tworzą nowy tytuł “Gadzie Echo”. # Warszawa, przystanek autobusowy, do czekającej kobiety podchodzi jakiś osobnik i pyta niewyraźnie: Hasło? Kobieta myśląc, że to prowokacja, odpowiada na wszelki wypadek cokolwiek: Czerwony Kapturek. Osobnik patrzy na nią dziwnie. W tym momencie podjeżdża autobus “H”. Sytuacja się wyjaśnia: osobnik pytał czy “H szło?” #

PRASA. # TL. [202] Strona 4, najmniejsza pozycja na stronie: “Metody presji i zastraszenia. Gdy nie chcieli strajkować”: Ostatnio spora grupa górników wbrew groźbom prowodyrów i organizatorów niepokojów – wyszła m.in. z kopalń “Piast” i “Ziemowit”. Nie wszystkim to się jednak udaje. Są zbrodnicze wręcz przypadki blokowania szybów na górnych pokładach, by nie mogli się wydostać górnicy z pokładów niższych. Słyszałem od jednego z górników kop. “Wujek”, że wraz z innymi kolegami został zatrzymany przy próbie wymknięcia się z terenu kopalni. //Tu mowa jest o “Wujku” – czyżby i tam górnicy strajkowali jeszcze pod ziemią?//. Ludziom tym oświadczono, że zostaną postawieni w pierw-

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
6

[166] szym szeregu starcia z siłami porządkowymi i “jeśli oni was nie załatwią, to my was załatwimy z tyłu”. Od wtorku popołudnia nie wypuszczano już nikogo z kopalni. Od poniedziałku kopalnię patrolowały od wewnątrz grupy uzbrojonych w łomy, sztyle od łopat itp. // To wszystko odnosi się do Wujka. Niezrozumiałe jest, po co to publikuje się teraz – w tydzień po tragedii w “Wujku” i po co łączy się to z Piastem i Ziemowitem. //. – Prawie 3 pełne szpalty zajmują listy odwołań ze stanowisk i komunikat Prokuratury Generalnej: “Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej informuje: 18 bm. w powszechnych i wojskowych jednostkach Prokuratury PRL podejmowano dalsze działania mające na celu zwalczanie przestępstw szczególnie groźnych w czasie obowiązywania przepisów o stanie wojennym”. Z list tych można wywnioskować, że strajki miały miejsce w następujących zakładach przemysłowych //wymienia się tu tylko te, o których dotychczas nie było w zmianki w DO: // – Wydział P4 Z-dów Elektronicznych Unitra-Unitech w Białogardzie, MPK w Łodzi /14.12/, Sp-nia “Kadra Pracy” w Pruszkowie, Z-dy Unitra-Biazet w Białymstoku, OBR Przem. Rafineryjnego w Płocku. Ukarano także przewożenie w dniach 14-17.12. w charakterze kuriera Ogólnopolskiego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej instrukcji i odezwy do Olsztyna i Białegostoku, rozpowszechnianie ulotek, agitowanie przed bramą Stoczni Północnej w Gdańsku pełniących służbę żołnierzy do porzucenia broni i nieposłuszeństwa rozkazom. Wszystkie te “przestępstwa” są wymienione w komunikacie – co już jest stałym zabiegiem propagandowym – łącznie z przestępstwami pospolitymi oraz przypadkami niewykonywania obowiązków służbowych, niedbalstwa i nieporadności urzędniczej. # GDE. – “Śląsk: podziemny strajk górników w kopalniach “Ziemowit” i “Piast”. Katowicki korespondent Polskiej Agencji Prasowej pisze: Utrzymuje się jeszcze trudna sytuacja w sąsiadujących ze Sobą kopalniach węgla kamiennego “Ziemowit” i “Piast” w Tychach. Od ubiegłego wtorku grupy górników prowadzą tam strajk pod ziemią. Żadnych ofiar dotychczas nie było. Organizatorzy strajku całkowicie ograniczyli informację, zniekształcają wiadomości przekazywane przez rodziny górników, stosują środki zastraszania, dziś odmówili także przyjęcia lekarzy, specjalistów Urzędu Górniczego a także księży, którzy chcieli zjechać pod ziemię. Łączność utrzymywana jest drogą telefoniczną. Strajkującym dostarcza się

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
7

[167] żywność, paczki, które przynoszą rodziny oraz przygotowywana w kopalniach zupy regeneracyjne. Dyrektorzy obu kopalń skierowali do strajkujących górników listy, w których osobiście gwarantują, że nikt zmuszony do strajku, nie będzie ukarany. – W Trójmieście spokojnie. Stocznie rozpoczną pracę w poświąteczny poniedziałek. # Wiadomości Szczecińskie. Wczoraj w Stoczni Warskiego pracowały tylko służby zabezpieczenia ruchu. Próba strajku  miała jedynie miejsce w szczecińskim Polmozbycie. W Policach i Starogardzie pojawiły się pojedyncze ulotki nawołujące do strajków. – Na 1. str. opublikowano “Komunikat dyrektora Stoczni im. A. Warskiego: ” # Od 23 grudnia wydawane będą przepustki ważne na 1982 r. wraz z wypłatą zaliczkowego wynagrodzenia za grudzień 81. Pracownicy zgłoszą się osobiście w określonym niżej miejscu z dowodem osobistym i dotychczasową przepustką. Wydawanie przepustek i zaliczek odbywać się będzie x w godz. 8-14 wg niżej zamieszczonego harmonogramu, w kolejności alfabetycznej, w niżej podanych dniach. Stocznia wznawia działalność produkcyjną w dniu 4 stycznia 82. Z dniem 31.12 tracą ważność dotychczas obowiązujące przepustki. //Tym trybem wyeliminuje się niebezpieczny dla Stoczni element.// – Na str. 3. publikacja “Koniec rebelii w Polmozbycie” /wyjątki/: Już w okresie stanu wojennego znaleźli się ludzie, który dla ratowania własnej skóry, wybujałych ambicji politykierskich, nie zważając na groźbę sytuacji, nie licząc się ze skuteczną tamą położoną przez wojsko na drodze wiodącej do anarchii i bratobójczych walk, postanowili nadal działać, burzyć porządek i dezorientować szeregi swoich związkowych podwładnych. Tak było w szczecińskim Polmozbycie, a konkretniej mówiąc – w dwóch największych stacjach naprawczych: przy ul. Mieszka i Białowieskiej. Pod wpływem byłego przewodniczącego zakładowej “Solidarności” – Antoniego Kadziaka, w poniedziałek ubiegłego tygodnia załogi tych dwóch stacji podjęły strajk. [203] Po interwencji służb porządkowych, z wtorku na środę załogi obu stacji rozpoczęły pracę, lecz znów po wszczęciu agitacyjnej działalności A. Kadziaka i “jego” ludzi przy ul. Mieszka i Białowieskiej ogłoszono strajk z tym, że służby obsługi przedsprzedażowej i sprzedaży pracowały. Podobna sytuacja miała miejsce w piątek. Sobotę nowa dyrekcja “Polmozbytu” ogłosiła dniem wolnym od

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
8

[168] pracy. Natomiast wczoraj od samego rana na nowo część załóg stacji naprawczych przy ul. Mieszka I i Białowieskiej ulegając działającym destrukcyjnie, z ukrycia prowodyrom /Antoni Kadziak został zatrzymany przez organy porządkowe/, ponownie wywiesiła hasła strajkowe, nie podejmując pracy. Z inicjatywy dyrekcji odbyły się zebrania brygadzistów i mistrzów a następnie szerszego grona pracowniczego, na którym zdecydowano o przerwaniu tych bezsensownych manifestacji strajkowych. # TR. [204] O sytuacji w kop. Ziemowit i Piast pisze gazeta pt. “Dramat podziału i rozterek” /wyjątki/: Trwa beznadziejny protest, rozgrywa się dramat podziału i rozterek, niepotrzebnego dziś skłócenia. Trwa też bolesne wyczekiwanie tych, co na powierzchni. Oni wiedzą, że życie wraca do normalności, za wszelką cenę chcą o tym przekonać najbliższych, doceniają wysiłki, by święta były spokojne. Trwa jednak upór tych, co każdy telefon, każde wezwanie matki czy żony traktują jak kłamstwo czy prowokację. Nie dostrzegliśmy w pobliżu kopalni żadnego patrolu. Powtórzmy – żadnego, ani wojskowego ani milicyjnego. //A jednak:// Ludzie górniczego dozoru, oficerowie wojska, którzy tu docierają //a więc jest jakieś wojsko na kopalni// odpowiadają: serdecznie pragniemy, by we wszystkich naszych górniczych domach Wigilia była wspólna – rodzinna. – W Kop. Piast protest wybuchł 14 bm. Jeszcze na pierwszej zmianie praca toczyła się normalnym rytmem. jednak po zakończeniu zmiany część pracującej wówczas załogi, około 300 osób odmówiło wyjazdu na powierzchnię. Później dołączyli do nich pracownicy kolejnych zmian wydobywczych. Protestujący domagają się: zwolnienia wszystkich internowanych w tym z-cę przew. Zakładowej Kom. Związkowej “S” Eug. Szelągowskiego i szefa grupy “S” PRG zatrudnionej w Piaście Stanisława Dziwaka, odwołania stanu wojennego, zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestniczącym w proteście, Od 15.12 do wczoraj do godz. 16 opuściły okupowany poziom 650 – 124 osoby. Pozostali przebywają na dole, m.in. w pomieszczeniach głównej pompowni, chodniku wentylacyjnym, na dworcach osobowych i na podszybiu. Utrzymywane jest z nimi systematyczna łączność telefoniczna. jednakże w pełnej sprawności jest tylko 7 telefonów spośród 160, uszkodzonych lub wyłączonych przez protestujących. Rodziny bez przerwy gromadzą się przy zabudowaniach kopalnianych,

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.16
9

[169] , gdzie uruchomiono specjalne stanowiska do rozmów. Do okupujących dół kopalni nie przemawiają żadne argumenty. Zjechali m.in. na dół 3 księża z dekanatu tyskiego. Przebywali oni na poziomie 650 kilka godzin, opuszczając go po godz. 19 w minioną sobotę. Na ponowny zjazd w poniedziałek księża nie uzyskali zezwolenia protestujących. Nie udzielono go także kilku żonom, które chciały również zobaczyć na dole swych mężów. Protestujący wyznaczyli, kto z inspektorów Urzędu Górniczego ma zbadać stan części zajmowanych wyrobisk, którzy lekarze mają prawo zjechać na dół. Odmówiono zgody na zjazd przedstawiciele san-epidu. Protestujący korzystają z wody mineralnej, nie odczuwają niedostatku żywności, specjalnym koszem wędrują na dół paczki żywnościowe od rodzin a także listy a nawet gazety. Wczoraj minął pierwszy tydzień okupacji Piasta. O 14.10 wyjechało 7, przed godz. 16 dalszych 9 protestujących. Pozostało 1726 górników. – 18 grudnia wieczorem rzucił się z dachu 3-piętrowego budynku w Tychach 32-letni J.K. wraz z 4-letnią córeczką. Oboje zostali ciężko ranni. J.K. jest górnikiem Piasta – na kilka godzin przed desperackim skokiem wyjechał z dołu kopalni. 19 bm. wyskoczył z okna na II p. Szpitala Miejskiego w Tychach leczony tam na astmę górnik kop. Piast 48-letni L.M. Mimo natychmiastowych zabiegów reanimacyjnych – zmarł. # MD. W woj. jeleniogórskim 13 i 14 bm. podejmowane były próby strajków w obu przedsiębiorstwach komunikacji pasażerskiej i Transbudzie w Jel. Górze oraz Dolmelu w Piechowicach, F-ce Domów w Bolesławcu i Z-dzie Urządzeń Górniczych w Nowym Kościele. W pierwszych dniach st. woj. zakłócenia wystąpiły w kop. Thoerz i Nowa Ruda w woj. wałbrzyskim. # Charakterystyczne tytuły i materiały. # Tytuły: W drugim tygodniu stanu wojennego rośnie nadzieja na spokojniejsze jutro, Gospodarka zaczęła funkcjonować lepiej, Sygnały normalizacji, Terenowe grupy w działaniu, Z nadzieją że wieś drgnie, Most zamiast barykad – stawiają sobie takie pytania – przyszedł czas bolesnej refleksji – nie szukamy odwetu, W kręgu fałszów – pod prąd historii //Atak na J.J. Lipskiego za jego artykuł w Frankfurter Allgameine Zeitung “Dwie ojczyzny – dwa patriotyzmy”//, [205] Nie zaprzepaścimy dorobku IX Zjazdu, Co ujawniono na Mazowszu – Za obce pieniądze, W partyjnej organizacji – zaczynam się odnajdywać…, Pomoc dla samotnych

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
70

[170] i niedołężnych. – Zaczynają pojawiać się ataki na rewizjonistów zachodnioniemieckich /nowa książka Hupki [206] / i propagandę Głosu Ameryki //Gdzieś trzeba szukać uzasadnienia dla akcji wojskowych//. – Fragment relacji z ursynowskiego Megasamu: “Sobotni poranek. Na dworze jeszcze ciemno. Mija 6.00. Przed … Megasamem gromadzą się ludzie. Będą tak stać do czasu otwarcia sklepu do godziny 7.00. … Godzina 7.00. Wchodzą pierwsi klienci. Większość ustawia się przy stoisku z mięsem. A tu tylko mrożony drób. Ale klientki są odporne. “Nie ma teraz, będzie później” mówią i siadają na ławeczkach pod oknem i ścianą, – Wczoraj czekały od 6-tej rano do 17 – mówi sprzedawczyni. – Rozeszły się, gdy przyjechał konwojent i powiedział, że nie będzie dostawy.” – # Dziennik Ludowy. – Fragment komentarza: Wolimy stan wojenny niż stan bezprawia, uczciwi mogą spać spokojnie, żywca przybywa z każdym dniem, klasowa reprezentacja chłopców działa //chodzi o ZSL//. – 5 zł żąda szatniarka za papierosa w warszawskiej kawiarni. # GDE. – W ub. niedzielę przebywał w Krakowie Hieronim Kubiak, który spotkał się z Sekretariatem KK i pierwszymi sekretarzami KD partii. W związku ze stopniową poprawą dyscypliny społecznej powstała możliwość stworzenia ułatwień w przemieszczaniu się osób w związku z tradycyjnymi odwiedzinami świątecznymi. //w tej biurokratycznej oprawie słownej spada na kraj kolejna łaska WRONy//. Od 22 do 28.12 nie trzeba mieć przepustek i meldować się, ale tylko w obrębie 1 województwa. Osoby powyżej 60 lat w ogóle przepustek nie potrzebują. – Oświadczenie MSZ w sprawie R. Spasowskiego: W związku z faktem dezercji b. ambasadora: dezercja Spasowskiego jest aktem zdrady interesów państwa polskiego zasługującą //chyba: zasługującej// na powszechną pogardę i potępienie. Spasowski nie chciał iść na emeryturę, chciał zostać w Waszyngtonie. Jego starania o dalszą służbę nie zostały uwzględnione w związku z krytyczną oceną wyników jego pracy i coraz częstszą nieudolnością pogłębianą stanami depresji psychicznej. W swoich obecnych enuncjacjach propagandowych Spasowski próbuje szkalować, oszukać opinię publiczną, przybierać pozę rzekomego patriotycznego kontestatora. Gdy stało się jasne, że nie będzie miał dalszych przywilejów, wyrzekł się ojczyzny za judaszowe srebrniki. Świadczy to o wyzbyciu się

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
71

[171] przez tego renegata elementarnych cech przyzwoitości. Ten akt zdrady ocenią kompetentne organa wymiaru sprawiedliwości. – Sprawozdanie ze spotkania J. Urbana [207] i W. Górnickiego z dziennikarzami zagranicznymi. M.in.: uruchomiono pierwsze loty czarterowe z Polski, 18 bm. odwołano zakaz sprzedaży piwa, 19.bm. zakaz sprzedaży wódki, zakaz sprzedaży benzyny przestał dotyczyć inwalidów, zwalniane są niektóre osoby internowane. Korespondenci zagraniczni w Polsce korzystają jak na warunki wojenne z dużej swobody. Urban zaprzeczył jakoby: niektóre grupy internowanych przebywały w namiotach i warunkiem zwolnienia z ośrodków odosobnienia było podpisywania deklaracji i lojalności. – Kilka tytułów: Jest kombajn do odśnieżania – brakuje mioteł brzozowych, Alkohol jest – butelek brak, Choć śniegi po pas wyciągi narciarskie nieczynne, PCK [208] z myślą o potrzebujących pomocy, ZSMP wypełnia lukę – najpilniejsze sprawy socjalne załóg – pomoc młodym małżeństwom i emerytom, Złodzieje złapani przez żołnierzy na gorącym uczynku, Honorowe krwiodawstwo w siłach zbrojnych, Strażacy z lękiem myślą o świętach. – Kilka ogłoszeń drobnych: zamienię pralkę automatyczną nową na dywan strzyżony, buty gumowe kupię, nową pralkę automatyczną kupię – rozliczeniu maszyna do pisania, Zegary kominkowe, podłogowe, mechaniczne kupię – mogę zapłacić artykułami, Meble kuchenne, dużą lodówkę nową – pilnie kupię, w rozliczeniu butla gazowa duża. # Nowiny. – //zawsze bardziej papieskie niż TL// – ze szpalt tchnie optymizm: Pomyślne wiadomości z zakładów produkcyjnych, Wyraźna poprawa stanu bezpieczeństwa – więcej ładu i porządku, Dobra praca elektrowni, Służba farmaceutyczna pokonuje trudności, Z odrobiną optymizmu, Rozwój sytuacji zmierza ku lepszemu, Komunikacja autobusowa wywiązuje się ze swych zadań, Awarię ciepłowni usunięto. # TR. 1/3 powierzchni numeru przeznaczona jest na “publicystykę” atakującą “S”, wyjaśniającą konieczność wprowadzenia st. woj., nawołującą do ładu i porządku itp. # MD. – Na 1. str. zamieszcza faksimili listu “Żołnierzy” zatytułowanego “Koledzy robotnicy!” z apelem o rozwagę, odpowiedzialność, likwidowanie podziałów między młodymi żołnierzami a robotnikami. //Refl.: 1. Nie ma wyraźnego powodu, aby taki list akurat w tym dniu ukazał się w prasie wrocławskiej. Może chodzi o rodzaj. “komentarza” do jakiegoś wy-

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
72

[172] darzenia, o którym informacji nie zamieszczono, ale które i tak jest znane wszystkim odbiorcom we Wrocławiu? 2. List jest pisany atramentem lub tuszem, czego już nikt na ogół dzisiaj nie robi, bo używa się długopisów, i ma nietypowy format – zbyt wąską szpaltę. Prawdopodobnie jest sfingowany.// – Przy niektórych komitetach zakładowych PZPR powoływane są komisje socjalno-bytowe. Do pracy w nich wciągani są także aktywiści wszystkich związków, partyjni i bezpartyjni. “Nam się wydaje, że bardzo słusznie” – pisze MD. # POLSKIE RADIO. # Godz. 9. Kpt. Górnicki i Urban na konferencji prasowej w MSZ powiedzieli m.in., że w 2 kopalniach śląskich trwa bojkot pracy, jest 5 tys. internowanych, którzy mają prawo do uprawiania praktyk religijnych, widzeń z rodzinami, korespondencji, opieki lekarskiej; niektórzy przebywają w domach wypoczynkowych. Wałęsa przebywa w W-ie w dobrych warunkach, w niedzielę wysłuchał mszy św., ma radio i prasę, odwiedziła go żona, w kop. Ziemowit nie było żadnego wybuchu. # Godz. 19. Zdecydowana większość kopalń węgla kamiennego pracuje normalnie. W kop. Ziemowit i Piast kilkudziesięcioosobowe grupy terrorystów uniemożliwiły pracę załogi. Wbrew własnej woli przetrzymywanych jest 1700 górników. Ksiądz, który przybył do kopalni, namawiał do zaniechania strajku. – Nadano rozmowę z anonimowym górnikiem, który opuścił Piasta. – Z Krakowa mówi Tad. Kwaśniak: trwa ożywienie wśród organizacji partyjnych, zwłaszcza na Podgórzu. Aktywną działalność informacyjną i wyjaśniającą prowadzą radiowęzły zakładowe. Produkcja HiL poprawia się z dnia na dzień. Nadal odczuwa się brak surowca i nadmiar koksu. Pracują 4 wielkie piece. Sporo kłopotów transportowych stwarza brak wagonów. Daje się we znaki miejska komunikacja. Ludzie wyjeżdżają do pracy 2 godz. wcześniej, a-le i tak się spóźniają. – Port gdański od wczoraj pracuje normalnie. //A co tam się działo do tej pory?// Na pierwszej i drugiej zmianie utrzymuje się pełne zatrudnienie. Świąteczne wycieczki promowe zostały odwołane. Ze względu na poprawę stanu bezpieczeństwa w Trójmieście przywrócono godzinę milicyjną od 22 do 6. – Trwa żołnierska służba na wszystkich posterunkach. Rozwiązywane są wszystkie istotne problemy związane z sytuacją. Szczególną

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
73

[173] aktywność wykazują TGO. #

TVP. DTV. # Prowadzi kpt. Nowakowski. – Sytuacja społeczno-gospodarcza osiąga kolejny stopień stabilizacji. //Śliczne zdanie: pasuje dokładnie do każdego dnia.// W W-wie wszystko w porządku. We Wrocławiu zakłady pracują normalnie. Dzienne normy załogi wykonują z nadwyżką. Systematycznie normalizuje się wydobycie węgla kamiennego. W kopalniach osiąga się, a nawet przekracza planowane wielkości dobowe. Nie notuje się zakłóceń w dostawach. Odwołuje się ludzi nieudolnych. – Fil. A. Bronikowskiego o inauguracji zeletryfikowanej linii kolejowej Tłuszcz-Łochów. Duże trudności, nawet ten pierwszy pociąg ma opóźnienie. Kolejarz opowiada, jak całe lata coś się gdzie modernizuje. Potem inżynier mówi, ile linii kolejowych elektryfikuje się co roku. Wreszcie jesteśmy na st. Łochów, gdzie czeka dużo ludzi, jest nawet wstęga. – Radzą komisje sejmowe. – Nieprzerwanie trwa żołnierska służba na wszystkich ważniejszych posterunkach /to już było przed chwilą w radiu/. – Film: domy, kominy, wielka tablica rozdzielcza – elektrociepłownia warszawska. Major i kapitan przepytują jakiegoś inżyniera w hełmie, dlaczego mieszkania nie są odpowiednio ogrzewane. Potem kapitan rozmawia z jakimś robotnikiem. – Znana już z poprzednich dtv filmowa migawka o działalności TGO na wsi. Tym razem kapitan rozmawia pod gołym niebem z naczelnikiem. Mówi: “Jako dowódca grupy operacyjnej postawiłem panu zadanie….” Teraz naczelnik się tłumaczy. Potem Kapitan rozmawia z piekarzami w piekarni. Kapitan znalazł także – mówi spiker – zajęcie dla tych, którzy nigdy nie zhańbili się pracą. W tym miejscu film pokazuje kilku mężczyzn odśnieżających chodniki. //Taka dodatkowa kara – poniżenie w opinii społecznej przez pokazanie ukaranych w tv i to w dodatku z takim komentarzem – wykracza chyba daleko poza to, co jest dopuszczalne przez prawo. //- Teraz film o innej TGO zajmującej się skupem żywca, dostawami węgla dla rolników itp. Po dłuższym gadaniu konkluzja “czyli jeszcze jedna sprawa rozwiązana”. Chłopi potakują: “Jeszcze za mało wojska tych złodziei przetropiło”. Inny: wojsko nam pomogło, nie ma chuligaństwa, nie wolno było kobicie wychodzić w czapce futrzanej, bo ją przewrócili i zabrali. Bardzo dobrze, że wojsko zajęło się wszystkim. Dzisiaj, jak się człowiek poło-

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
74

[174] ży, to nie myśli, tak jak przedtem: że już nie wstanie. – 2 czarterowe tankowce radzieckie wiozą ropę dla kutrów polskich na dalekich łowiskach. – Meldunek z Katowic na tle nieruchomej planszy śródmieścia: dobra ogólna sytuacja produkcyjna na G. Śląsku. Potem ten sam, co w radiu, komunikat o Piaście na jak dalekim miejscu w dtv podawana jest ta wiadomość. W codziennej prasie, poza TL, te wiadomości są o wiele lepiej eksponowane.// – Film: petardy, noże, amunicja, pałki, które 18.12 skonfiskowano uczniom przyzakładowej szkoły zawodowej w Stoczni Parnica w Szczecinie. – 14.12 w kop. Borynia nieodpowiedzialni aktywiści związkowi zorganizowali strajk. [209] Zakład – przed opuszczeniem go przez załogę – zamieniono w fortecę. Przygotowano butelki z benzyną, łomy, kilofy, cegły, łańcuchy, butle z tlenem. Ilość rzeczywiście imponujące. – Prokuratura ściga przestępców godzących w interes państwa, porządek publiczny i interesy obywateli. Spiker wymienia nazwiska aresztowanych za organizowanie strajków, rozpowszechnianie ulotek, także fałszywych wiadomości mających na celu wywołanie niepokojów społecznych, za zabór dynamitu, zamontowanie go w szybach kopalnianych i przygotowanie do odpalenia, posiadanie broni krótkiej, ambicji i zapalników, usiłowanie podpalenia budynku milicyjnego, napad rabunkowy przy pomocy noża i zgwałcenie. Działania zapobiegawcze i wyjaśniające m.in. w woj. bielskim, chełmskim i toruńskim przyczyniły się w wielu przypadkach do uspokojenia nastrojów załóg. – Jeszcze Komitet MSW nt. 2 konkretnych osób, które nie przestrzegały dekretu o st.  woj., zostały zatrzymane, zwolnione, ponownie naruszyła przepisy dekretu i zostały ponownie zatrzymane. – Kilka głosów z prasy terenowej. Gaz. Poznańska pisze o objawach przygnębienia w środowiskach inteligenckich i braku wiary w możliwość powrotu do swobód demokratycznych i przeprowadzenia reformy gospodarczej. Dziennikarz Gazety przywołuje więc odpowiedni fragment przemówienia Jaruzelskiego o tym, że nie ma odwrotu od procesu odnowy //i to  ma inteligencji niby wystarczyć w wydobyciu się z przygnębienia?//. TR pisze, że machina niszcząca państwo i jego gospodarkę przestała działać. Każde wyjście jest dobre w stosunku do tego, co mogło się zdarzyć //ale nie pisze co też takiego mogło się zdarzyć//. Jako kolejny intelektualista popierający

KRONIKA
DZIEŃ 10, 22 XII 1981, s.1
75

[175] za pośrednictwem DTV WRONę występuje rzeźbiarz-medalier Edward Gorol, Temu akurat śni się dekret ozdobiony kwiatkami, ptakami, uśmiechem dziecka, w którym nie byłoby zakazów, ale same dobre prawa, rzetelny rząd, szacunek, życzliwość itp. Gdy to zrealizujemy – traci moc dekret o st. wojennym. Pod pisano: Ojczyzna //cóż, każdy bredzi tak jak może, obywatele redaktorze//. – Wiadomości zagraniczne. – “W czasie trwania dziennika otrzymaliśmy wiadomość…” o posiedzeniu Biura Politycznego partii nt. aktualnej sytuacji i zadań partii w warunkach st. woj. Podobny temat omawiał Sekretariat NK ZSL. – W Urz. Rady Min. odbyło się spotkanie dyrektorów przeds. samochodowych i transportowych, gdzie mówiono o “poprawie dyscypliny” i “wzroście wydajności pracy //wracają frazesy z dawnych, dawnych lat//. Atmosfera nie wszędzie jest korzystna, ale oświadczenie WRON uspokoiło wiele załóg, w okresie zawieszenia ZZ powinny zintensyfikować pracę aktywy partyjne i związkowe. – Pojutrze Wigilia. Mimo powagi stanu woj. nastrój gwiazdki… //i dalej tym podobne słodkości//. – W nocy z 24/25.12 znosi się godz. milicyjną, będzie transmitowana Pasterka i msza św. o 9.00 w dniu 25.12. – Wznowiło program radio Polonia na falach krótkich w jęz. franc., ang. i niem. dla Polaków za granicą. – Wiadomości sportowe, pogoda. – Koniec dtv o 20.10. # Po dtv piosenka z Kołobrzegu, tak jak zresztą od kilku dni. # Potem program publicystyczny “Zgodnie z prawem”, polegający na powtarzaniu przez sędziego sądu woj. różnych nowych przepisów prawnych wydanych w okresie stanu woj. Prowadzący rozmowę to jakiś nowy człowiek TV: “bokserski” nos, kręci nerwowo w palcach długopis, drapie się po twarzy i zadaje tak niezręczne pytania, że sędzia musi te pytania korygować, chociaż na kilometr wyczuwa się, że rozmowa była z góry dokładnie przygotowana. # Późnym wieczorem: program o działaczu “S” – Kołodzieju, [210] aresztowanym w październiku w Czechosłowacji przy próbie przekroczenia granicy. Kilka osób niezależnie od siebie odniosło wrażenie, że film wykorzystany w programie był nakręcony ukrytą kamerą w czasie śledztwa. #

KRONIKA
DZIEŃ 10/11, 22/23 XII 1981, s.1
76

[176] RADIO ZACHODNIE. # Głos Ameryki. – Są konflikty WP z SB. – Wysłannik prymasa Glempa do papieża bp Dąbrowski przybył do Watykanu. – Prez. Reagan przyjął amb. Spasowskiego i wyraził mu uznanie za jego postawę. # RWE. Strajki: Piast, Ziemowit, kilka kopalń śląskich, kilka wydziałów HiL, kilka wydziałów Stoczni Gdańskiej, w Szczecinie, Wrocławiu i innych zakładach. – Liczba aresztowanych wynosi 40 tys., a Urban podał na konf. prasowej tylko 5 tys. – PRiTV zapewniły obsługę stacji i programów w stanie wojennym dzięki temu, że na początku października niedaleko stolicy zorganizowano wojskową stację nadawczą, gdzie szkolono personel obsługi stacji. – W propagandzie krajowej pojawiły się akcenty antysemickie, Akcja ta jest sterowana przez władze. – Wczoraj w DTV nie było działacza “S”, który popiera WRON i pluje na ekstremę Związku. Widocznie zabrakło już chętnych. #

Share:

Author: KSW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *